Jak i po czym rozpoznać duży przebieg samochodu?

▪ 13 grudnia 2018 3 760 ⚡
4.5
Jak i po czym rozpoznać duży przebieg samochodu?

Niestety mimo wprowadzanych przepisów i kar, jakie grożą za ingerowanie w stan licznika przejechanych przez pojazd kilometrów, działania takie nadal są praktykowane. Z jednej strony jest to wina handlarzy, którzy sprowadzają zza granicy samochody w dobrym stanie wizualnym, do których, wedle ich uznania, nie pasuje przebieg 250 tys. kilometrów i koniecznie trzeba go zmniejszyć aby jak najwięcej zarobić na sprzedaży takiego auta. Z drugiej jednak strony mamy mentalność naszych rodaków, którzy chcieliby w niskiej cenie uzyskać auto ładne, zadbane, w pełni sprawne i mało użytkowane.

Prawda jest jednak taka, że np. nasi zachodni sąsiedzi, od których najczęściej sprowadzane są pojazdy, są w stanie rocznie przejechać znacznie więcej kilometrów po sieci autostrad w swoim kraju niż przeciętny kierowca w Polsce. Oznacza to, że większość aut stamtąd, nawet jeżeli są stosunkowo młode i niewyeksploatowane, ma bardzo duży przebieg.

Cofanie licznika w celu podniesienia wartości auta nie jest tylko zabiegiem upiększającym, a ciągnie ono za sobą często dużo poważniejsze konsekwencje. Niższy przebieg kojarzy nam się z autem sprawnym, mało użytkowanym, do którego właściwie „można wsiadać i jeździć”, jak to zgrabnie określają zazwyczaj dealerzy samochodowi. Niestety jeżeli w stan licznika w takim samochodzie ktoś wcześniej ingerował, auto może być w dużo gorszym stanie technicznym niż prezentuje się nam wizualnie. Znaczna ilość przejechanych kilometrów wiąże się ze zużywaniem się pewnych części pojazdu, które należałoby wymienić. To generuje koszty, których sprzedawca nie zamierza pokrywać, bo jest to dla niego zwyczajnie nieopłacalne. Natomiast sprzedaż auta, w którym nowy nabywca musiałby wymienić zużyte podzespoły i dodatkowo za to zapłacić, jest praktycznie niemożliwa.

Koło w ten sposób samo się napędza i sprzedawcy, aby zarobić, wolą niskim kosztem cofnąć w aucie licznik i nie przejmować się jego mechaniką, ponieważ są pewni, że za chwilę uda im się korzystnie go sprzedać. My natomiast kupujemy pięknie wyglądające samochody z niskim przebiegiem w zawyżonej cenie, a następnie pakujemy w nie kolejne, nierzadko dużo wyższe pieniądze, ponieważ w krótkim czasie okazuje się, że auto nie działa tak jak powinno i właściwie połowa części jest do wymiany.

Nie możemy jednak wszystkich handlarzy samochodów wrzucać do jednego worka i traktować jak oszustów. Warto wierzyć, że są jeszcze uczciwi, którzy nie przekręcają liczników przebiegu i oferują nam niewątpliwy towar. Możemy to zweryfikować podczas oględzin samochodu, jeżeli będziemy wiedzieć, na co warto zwracać uwagę pod kątem zużycia.

Jeżeli samochód, który się nam oferuje, na pierwszy rzut oka wygląda zachwycająco i przekonuje nas do zakupu, a do tego posiada niski przebieg, mimo tego, że nie jest już najnowszy, powinno to dać nam do myślenia. Czasem auto nas nie zachwyci, ale sprzedawca będzie bardzo przekonujący, co również powinno wzbudzić nasze wątpliwości.

Rozwiać możemy je, uważnie przyglądając się pojazdowi. W nowszych autach będzie trudniej znaleźć oznaki ich dużego wyeksploatowania niż w starszych modelach, ale nie jest to niemożliwe. Sprzedawcy nie przykładają się aż tak bardzo do zamaskowania różnych oznak zużycia pojazdu, ponieważ najczęściej robią to jak najniższym kosztem.

Najważniejsze, na co powinniśmy zwrócić uwagę, to karoseria na przodzie samochodu i stan reflektorów oraz przedniej szyby. Jeżeli na tych elementach dobrze zauważalne są wszelkiego rodzaju uszczerbki, odpryski, wgniecenia czy zmatowienia, świadczyć to może o sporej liczbie przejechanych kilometrów. Jeżeli przednia szyba posiada sporo mikropęknięć a słupki przy szybie „ozdabiają” liczne wgniecenia, będzie to oznaka dużego wyeksploatowania pojazdu. Jeżeli obudowy reflektorów oraz szyby pojazdu posiadają informację o dacie produkcji i nie jest ona na jednakowa na poszczególnych elementach lub chociaż zbliżona do daty produkcji pojazdu, można domniemać, że części te były wymieniane, czyli prawdopodobnie uległy zniszczeniu w skutek jakiejś stłuczki.

Również środek pojazdu zdradzi nam, czy samochód był często i intensywnie użytkowany. Warto zwrócić uwagę na to, czy skóra na kierownicy i drążku zmiany biegów nie jest zbyt wytarta, popękana lub w ogóle wymieniona albo przykryta pokrowcem. Również obicia foteli, a szczególnie siedzenie kierowcy nie powinno być zbyt przetarte, porysowane czy podarte, gdyż to świadczy o częstej jeździe. Plastikowe części nie powinny być zbyt wytarte lub odbarwione. Jeżeli na przyciskach lub dźwigienkach (np. od kierunkowskazów) symbole nie są już czytelne, jest to kolejny znak, że samochód powinien mieć bardzo duży przebieg. Również odpadająca w takich miejscach i wokół nich farba czy łuszcząca się guma będzie na to wskazywać.

Jeżeli sprzedawca wyrazi na to zgodę, możemy udać się z samochodem przed zakupem do autoryzowanego serwisu, który oceni stan techniczny pojazdu na podstawie oględzin jego części eksploatacyjnych. Także mechanik będzie w stanie wskazać, czy przebieg prezentowany przez sprzedawcę jest realny. Jeżeli jednak nie otrzymamy takiej zgody od handlarza, będzie to kolejny powód do zwątpienia w jego wiarygodność.

Sprawdzenie numeru VIN w bazie Centralnej Ewidencji Pojazdów także powinno dać nam informacje dotyczące przeszłości pojazdu.

Warto wiedzieć, na czym skupić się podczas oglądania samochodu, gdyż przez początkowy zachwyt błyszczącym lakierem wysprzątanego pojazdu, który pod maską skrywa zupełnie zużyte części, możemy narazić się na spore koszty, a nawet niebezpieczeństwo.

4.5
marika
Marika Zgraja 149 postów
Młoda pisarka, która tworzy merytoryczne teksty. Dzięki niej zawsze dostaniecie najnowsze wiadomości, które na pewno wam się przydadzą a do tego odpisze jeszcze na nadesłane od Was wiadomości e-mail.